Nissan obala stereotypy: elektromobilność zaczyna, a nie kończy się na samochodzie elektrycznym
Samochód elektryczny powszechnie utożsamiany jest z zeroemisyjnym środkiem transportu, będącym jednocześnie centrum elektromobilnego świata. W rzeczywistości jest to zaledwie jeden z elementów tworzących elektryczny ekosystem, a jego możliwości daleko wykraczają poza przemieszczanie się z punktu A do B. Najlepszym potwierdzeniem tej tezy są działania Nissana, który jako światowy pionier i lider w zakresie elektromobilności od lat wyznacza trendy w tym obszarze rynku.
Głównym bohaterem w elektromobilnym świecie marki jest nowy Nissan LEAF – ikona Inteligentnej Mobilności Nissana. Druga generacja najpopularniejszego samochodu elektrycznego na świecie definiuje sposób, w jaki producent widzi kierunek rozwoju motoryzacji w trzech głównych obszarach – tego jak pojazdy są napędzane, jak się prowadzą i w jakim stopniu są zintegrowane z otoczeniem.
W przeciwieństwie do większości graczy z branży motoryzacyjnej, którzy dopiero rozpoczynają swoją elektromobilną drogę, Nissan – światowy lider w tym zakresie – może pochwalić się ponad 10-letnim doświadczeniem na tym polu. Oznacza to, że dziś, gdy wiele marek dopiero wprowadza do oferty swoje pierwsze modele bezemisyjne, Nissan na kwestię elektromobilności patrzy znacznie szerzej. Poza produkcją samochodów, stara się oferować kompleksowe wsparcie infrastrukturalne oraz usługi energetyczne.
Podstawą tego elektrycznego ekosystemu Nissana pozostają samochody – poza Nissanem LEAF, również dostawczy e-NV200. Jednocześnie, zgodnie z wizją rozwoju elektromobilności, marka nie skupia się wyłącznie na produkcji aut, ale wspiera również budowę najbardziej kompleksowej sieci ładowarek w Europie. Obecnie obejmuje ona już 7 900 punktów szybkiego ładowania w standardzie CHAdeMO, a liczba ta sukcesywnie rośnie, także w Polsce.
„Rewolucja na rynku w aspekcie mobilności nie dotyczy już tylko samych samochodów. Nasza pewność siebie wynika z wielu lat doświadczenia oraz ponad 360 000 sprzedanych samochodów elektrycznych, które łącznie przejechały ponad 4 miliardy kilometrów. Jest to ogromny powód do dumy, ale również wielka odpowiedzialność. Z jednej strony musimy się bowiem mierzyć ze stereotypami związanymi z wieloma aspektami użytkowania samochodów elektrycznych, takimi jak niewystarczający zasięg lub brak odpowiedniej infrastruktury, z drugiej – testujemy i wprowadzamy na rynek szereg inowacyjnych rozwiązań, które mają na celu nie tylko dalszą poprawę efektywności wykorzystania samochodów, ale także szeroko pojętą integrację ich z siecią elektroenergetyczną. W rezultacie demonstrujemy, że elektromobilność to zagadnienie znacznie szersze niż tylko kwestie bezpośrednio związane z parametrami samochodów zeroemisyjnych. Przykładem może być system dwukierunkowego przesyłu energii Vehicle-to-Grid, który może przyczynić się do stabilizowania sieci elektroenergentycznych, a także do obniżenia kosztów energii” – mówi Robert Prusiński, dyrektor polskiego oddziału Nissana.
Samochód jako bank energii
Zdaniem ekspertów marki samochody elektryczne w najbliższej przyszłości przestaną być zwykłym środkiem lokomocji, a staną się mobilnymi magazynami energii. Będzie to możliwe m.in. dzięki systemowi dwukierunkowego przepływu energii.
Opracowany przez Nissana system Vehicle-to-Grid (V2G) pozwala na przesyłanie energii z samochodów elektrycznych do sieci elektroenergetycznej. Tego rodzaju rozwiązanie przyczynia się do wzrostu stabilności sieci i sprawia, że działa ona w bardziej zrównoważony sposób, zwłaszcza w godzinach nocnych oraz w szczytach energetycznych. Co więcej, jak pokazują przykłady z innych krajów, konsumenci mogą nie tylko wydajniej zarządzać zużyciem energii, ale nawet zarabiać na swoich autach.
Dzięki systemowi V2G klienci mogą ładować samochody np. w ramach tańszych taryf nocnych lub za pośrednictwem paneli fotowoltaicznych, a następnie zasilać za ich pomocą dom lub biuro, a także odsprzedawać nadwyżkę energii z powrotem do sieci. Oferta jest również doskonałym rozwiązaniem dla flot. Uruchomione przez Nissana w Danii rozwiązanie daje klientom flotowym, korzystającym z samochodów elektrycznych, możliwość praktycznie bezpłatnej jazdy.
Drugie życie akumulatorów
Jeszcze innym pomysłem są domowe oraz przemysłowe urządzenia xStorage, bazujące na akumulatorach wymontowanych z wycofanych z eksploatacji Nissanów LEAF. Tego typu magazyny energii wpływają nie tylko na realne oszczędności dla domowego lub firmowego budżetu, ale również zmniejszają emisję CO2. O skuteczności tego rozwiązania może świadczyć stadion Amsterdam ArenA, gdzie w tym roku został uruchomiony system awaryjnego zasilania o mocy 3 MW i pojemności 2,8 MWh, oparty na akumulatorach Nissana LEAF. Kolejnym wartym wspomnienia projektem jest Reborn Light, w ramach którego zregenerowane akumulatory z zeroemisyjnych pojazdów marki wykorzystane zostaną do zasilania ulicznych latarni.
Jednocześnie od niedawna klienci w Wielkiej Brytanii mają również możliwość kupienia od Nissana paneli fotowoltaicznych sprzężonych z systemem xStorage. W ramach programu Nissan Energy Solar możliwe jest zmniejszenie zużycia energii elektrycznej w gospodarstwie domowym nawet o 66%. Te wszystkie elementy potwierdzają, że do kwestii elektromobilności Nissan podchodzi wielowątkowo, oferując rozwiązania odpowiadające na przyszłe wymagania klientów, również tych w Polsce. Punktem docelowym jest oczywiście stworzenie pełnego, elektrycznego ekosystemu, który będzie z jednej strony samowystarczalny, a z drugiej – jak mówi sama nazwa ekologiczny.
Źródło: Moto Target