,

Volkswagen rozwija pojazdy napędzane gazem ziemnym

Nowe partnerstwa, nowy model, zwiększona liczba rejestracji: Grupa Volkswagen i jej partnerzy z przemysłu zaopatrującego w gaz ziemny, eksploatacji sieci, oraz stacji zasilania po raz kolejny kontynuują swoją skuteczną ofensywę w roku 2018. Od samego początku wspólnej kampanii, która rozpoczęła się wiosną 2017 roku, sojusz pomyślnie wzmocnił pozycję pojazdów napędzanych gazem ziemnym dla mobilności indywidualnej w Niemczech. Obecna liczba rejestracji tych pojazdów w Niemieckim Urzędzie Transportu Samochodowego potwierdza, że silniki napędzane gazem ziemnym są aktualnie rodzajem zasilania, który notuje najbardziej dynamiczny wzrost.

• Sojusz pomiędzy Grupą Volkswagen a partnerami przemysłowymi nieprzerwanie wzmacnia pozycję pojazdów napędzanych gazem ziemnym
• Sprzedaż samochodów napędzanych CNG rosła porównując z rokiem ubiegłym, aż przez siedem miesięcy z rzędu
• Liczba partnerów w przemyśle aut napędzanych gazem ziemnym wzrasta po raz kolejny
• SEAT Arona rozszerza gamę modeli Grupy Volkswagen napędzanych gazem ziemnym jako pierwszy SUV

Od lipca 2017 roku, miesięczne liczby rejestracji nowych pojazdów napędzanych gazem ziemnym na terenie Niemiec znacznie wzrastały. W 2018 roku SEAT Arona zostaje przedstawiony jako najnowszy model Grupy napędzany gazem ziemnym. Zwiększy to flotę pojazdów osobowych napędzanych CNG wśród wszystkich marek w Grupie Volkswagen do liczby 18 modeli. Zaczyna się ona od klasy małych aut, aż do samochodów klasy premium. Pojazdy napędzane gazem ziemnym znajdują się także wśród innej spółki Grupy – Volkswagen Truck & Bus, która skupia w sobie marki MAN oraz Scania. Sprawia to, że Grupa Volkswagen staje się największym dostawcą modeli napędzanych gazem ziemnym.

Wraz z nowym rokiem, kolejny bodziec rozwinął ofensywę i strategię wdrażania napędu CNG w Grupie – do przemysłowego konsorcjum producentów pojazdów napędzanych gazem ziemnym oraz rozwiązań dla tego napędu dołączyły kolejno: producent bio gazu VERBIO, motoryzacyjny dostawca MAHLE, operator eksploatacji sieci EWE NETZ oraz dostawca lekkiego stopu metali Hexagon xperion. Dodatkowo rozwój ten został jeszcze wzmocniony przez kampanię marketingową dla modelu Audi g-tron.

Jens Andersen, Dyrektor Strategii Technologicznej oraz Dyrektor Działu Pojazdów Napędzanych Gazem Ziemnym w Grupie Volkswagen: “Sojusz tych firm robi wrażenie, a każdy z nas ma dobry powód, aby patrzeć pewnie w przyszłość.”

Rozwój pojazdów napędzanych gazem ziemnym jest istotnym elementem dla portfolio jednostek napędowych oferowanych w markach Grupy Volkswagen. Jest on częścią zmian, zawartych w koncernowej strategii TOGETHER – Strategy 2025.

Dziś, modele napędzane gazem ziemnym mają pozytywny wpływ na redukcję emisji spalin w ruchu drogowym oraz posiadają wartości CO2, tlenku azotu i emisji pyłku znajdujące się znacznie poniżej wartości emitowanych przez pojazdy z silnikami Diesla i te napędzane benzyną.

Wraz z przemysłowym konsorcjum producentów pojazdów napędzanych CNG oraz technologii wspierających ten napęd Grupa Volkswagen planuje dziesięciokrotnie podnieść liczbę zarejestrowanych pojazdów napędzanych gazem ziemnym na terenie Niemiec, co będzie równać się liczbie jednego miliona zarejestrowanych takich pojazdów, do roku 2025. Jednocześnie liczba stacji zasilania ma zostać rozbudowana na terenie Niemiec z poziomu 860 do 2000 stacji.

Jens Anders: “Na tle dyskusji o transformacji energetycznej oraz stopniowego przejścia na zrównoważoną mobilność, pojazdy napędzane gazem ziemnym mogą wprowadzać korzystne zmiany. Kiedy tylko elektromobilność napotyka przeszkody jesteśmy w stanie zaoferować natychmiastowe, opłacalne alternatywy, aby zredukować emisję spalin w ruchu drogowym.”

Nowe modele pojazdów napędzanych gazem ziemnym w nowych klasach, takich jak SUV SEAT Arona nadal będą rozbudowywały aktualną ofertę. Ostatnia liczba rejestracji z Niemieckiego Urzędu Transportu Samochodowego ukazała znaczny wzrost zainteresowania modelami napędzanymi gazem CNG. Od lipca 2017 roku liczba rejestracji stale rosła. W styczniu roku bieżącego wartość ta była wyższa o 370,7% od liczby rejestracji w tym samym okresie roku ubiegłego. Co więcej liczba modeli napędzanych gazem ziemnym zarejestrowana w jednym miesiącu pobiła nowy rekord właśnie w styczniu. Oznacza to, że silniki napędzane CNG są obecnie najszybciej rozwijającą się formą jednostki napędowej.

Grupa Volkswagen dodatkowo nagradza klientów za przejście na pojazd z niską emisją CO2 specjalnym bonusem. Używany pojazd z silnikiem Diesla bazujący na standardach od Euro 1 do Euro 4 jest nie tylko wymieniany, klient otrzymuje także zniżkę na nowe auto sięgającą 2000 euro, jeśli zamówi model napędzany gazem ziemnym przed 31 marca 2018.

Bieżąca dokumentacja pojazdów napędzanych gazem ziemnym Grupy Volkswagen oraz inne informacje znajdują się na pod adresem http://www.discover-cng.com.

 

,

VW pionierem w promowaniu bezpieczeństwa ruchu

Od 2019 roku nowe modele marek należących do koncernu Volkswagen będą wyposażane we wszechstronnie sprawdzoną technologię WLANp służącą do komunikacji pomiędzy samochodami oraz pomiędzy samochodami a otoczeniem. Wraz z jej wprowadzeniem do wyposażenia seryjnego aut sprzedawanych w dużej liczbie egzemplarzy – od osobowych kompaktów do pojazdów użytkowych – znacznie poprawi się bezpieczeństwo na drogach Europy.

Wymiana informacji pomiędzy samochodami różnych producentów oraz pomiędzy autami a ich otoczeniem stanie się ważnym krokiem w kierunku zmniejszenia liczby wypadków. Wymiana danych ważnych z punktu widzenia ruchu drogowego będzie następowała w ciągu zaledwie kilku milisekund i będzie możliwa na odległość około 500 m między autami oraz między autem a elementami infrastruktury drogowej. Na tej technologii opierać się będzie też tzw. platooning, czyli konwoje poruszających się autonomicznie i komunikujących się ze sobą ciężarówek. Dodatkowo, oprócz poprawy bezpieczeństwa i zwiększenia płynności ruchu drogowego, system ten przyczyni się do zmniejszenia zużycia paliwa, a przez to do spadku emisji dwutlenku węgla.

Dr Ulrich Eichhorn, szef Działu Badań i Rozwoju w koncernie Volkswagen, stwierdził: „Istnieją już wszelkie warunki niezbędne do szybkiego wprowadzenia tego nowego rozwiązania. Dzięki wypróbowanej i niezawodnej technologii WLANp uda nam się szybko zwiększyć bezpieczeństwo ruchu na drogach całej Europy. Dzięki temu znacznie zbliżymy się do realizacji celu „Vision Zero”, czyli projektu zakładającego całkowite wyeliminowanie wypadków w ruchu drogowym”.

Powszechne wprowadzenie standardu WLANp, który został już wszechstronnie przetestowany, stworzy także nowe możliwości dla instytucji zajmujących się infrastrukturą drogową (np. sygnalizacją świetlną), operatorów pojazdów uprzywilejowanych czy firm utrzymujących flotę pojazdów (np. budowlanych). Będą one mogły korzystać, na poziomie lokalnym, z informacji o natężeniu ruchu, o ewentualnych wypadkach, miejscach robót drogowych oraz z wiedzy o innych sytuacjach i zdarzeniach na drogach.

 

, ,

Pełna gama modeli Toyoty zelektryfikowana do 2025 roku

W 2030 roku Toyota zamierza osiągnąć sprzedaż 5,5 miliona rocznie zelektryfikowanych samochodów, w tym milion aut bezemisyjnych. Od 2025 roku wszystkie modele Toyoty i Lexusa będą dostępne z alternatywnymi napędami.

Toyota ogłosiła swoje plany popularyzacji zelektryfikowanych samochodów na najbliższe 12 lat. Strategia koncernu obejmuje wszystkie technologie elektryfikacji pojazdów – hybrydy plug-in (PHEV) oraz nieładowane z gniazdka (HEV), a także samochody elektryczne na ogniwa paliwowe (FCEV) i zasilane prądem z baterii (BEV).

Elektryfikacja całej gamy modelowej Toyoty i Lexusa

Toyota przewiduje, że w 2030 roku sprzedaż zelektryfikowanych samochodów wyniesie ponad 5,5 miliona rocznie. W tej liczbie znajdzie się ponad milion samochodów bezemisyjnych (BEV i FCEV). Już w 2025 roku każdy model Toyoty i Lexusa będzie albo samochodem z alternatywnym napędem, albo napęd wykorzystujący silnik elektryczny będzie dostępny jako jedna z wersji. Toyota zwiększy liczbę nowo opracowanych modeli akumulatorowo-elektrycznych, wodorowo-elektrycznych oraz hybryd plug-in, a także wprowadzi wersje HEV, PHEV lub BEV do wszystkich aktualnych modeli.

Samochody nieemitujące spalin

Na początku przyszłej dekady Toyota wprowadzi do oferty 10 samochodów elektrycznych (BEV). W pierwszej kolejności nowe modele zadebiutują w Chinach, po czym trafią do salonów w Japonii, Indiach, USA i Europie. W latach 20. na rynku pojawią się kolejne elektryczne modele osobowe i użytkowe Toyoty z napędem na wodorowe ogniwa paliwowe.

Auta hybrydowe oraz hybrydy plug-in

Gama aut hybrydowych zostanie znacząco rozszerzona – do kolejnych modeli trafi nowa generacja napędu Toyota Hybrid System II, który obecnie jest dostępny w Priusie i Toyocie C-HR. Niektóre modele hybrydowe będą dostępne w dwóch wersjach – podstawowej i bardziej dynamicznej. Toyota opracuje także prostszą wersję napędu hybrydowego do wybranych modeli, aby odpowiedzieć na zróżnicowane zapotrzebowanie kierowców. Po 2020 roku zostanie rozbudowana gama hybryd ładowanych z zewnętrznej sieci (plug-in).

Nowe technologie baterii trakcyjnych

Baterie odgrywają główną rolę w rozwoju zelektryfikowanych samochodów. Obecne na rynku akumulatory trakcyjne nadal generują wiele ograniczeń, wynikających z niewystarczającej gęstości energii, dużej masy i objętości, długiego czasu ładowania i wysokich kosztów. Toyota pracuje nad bateriami litowo-jonowymi nowej generacji ze stałym elektrolitem o znacząco większej pojemności energetycznej i maksymalnie skróconym czasie ładowania. Firma przewiduje komercjalizację tej przełomowej technologii na początku lat 20. Równocześnie Toyota i Panasonic prowadzą badania opłacalności wspólnej produkcji pryzmatycznych baterii litowo-jonowych.

Budowa infrastruktury 

Toyota skupia się także na rozwoju infrastruktury koniecznej do upowszechnienia alternatywnych napędów. W tym celu opracowuje system redystrybucji zużytych baterii trakcyjnych. Akumulatory, które są już za słabe, aby napędzać samochód, mogą być jeszcze wykorzystywane stacjonarnie. Przykładem takiego rozwiązania jest instalacja w Parku Narodowym Yellowstone, gdzie zestaw baterii z Toyoty Camry Hybrid współpracuje z panelami fotowoltaicznymi, zapewniając dyrekcji parku niezależność energetyczną.

Ponadto potrzebny jest masowy system recyclingu zużytych akumulatorów oraz gęsta sieć punktów ładowania samochodów i stacji tankowania wodoru. Wdrożenie nowych rozwiązań wymaga szerokiej współpracy z władzami publicznymi oraz partnerami biznesowymi.

Toyota pionierem elektryfikacji samochodów

20 lat temu Toyota samodzielnie stworzyła rynek zelektryfikowanych samochodów. Firma koncentruje się na motoryzacji przyjaznej dla środowiska od kilku dekad. W 1993 roku rozpoczęła prace nad napędem hybrydowym, które w 1997 roku zaowocowały rynkową premierą pierwszego seryjnego samochodu hybrydowego – Toyoty Prius. W 2012 roku zadebiutował Prius Plug-in Hybrid, a jego druga generacja z 2017 roku ma dwa razy większy zasięg od poprzednika i jest obecnie najbardziej wydajną hybrydą typu plug-in na świecie.

Badania Toyoty nad napędem na wodorowe ogniwa paliwowe trwają od 1992 roku. W 2014 roku w salonach pojawiła się Toyota Mirai, pierwszy na świecie opracowany od podstaw samochód typu FCEV. Nowy model spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem w Japonii, Europie i USA, a obecnie trwają przygotowania do wprowadzenia go na kolejne rynki, w tym w Chinach i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Zelektryfikowane samochody są wydajne energetycznie i umożliwiają korzystanie z odnawialnych źródeł energii w motoryzacji, dlatego są niezastąpione w rozwiązywaniu najpilniejszych problemów współczesności – globalnego ocieplenia, zanieczyszczenia powietrza i wyczerpywania się zasobów nieodnawialnych. Do dziś Toyota sprzedała na świecie ponad 11 milionów takich pojazdów.

Toyota Environmental Challenge 2050

W październiku 2015 roku Toyota ogłosiła globalny plan Environmental Challenge 2050, którego celem jest wyeliminowanie negatywnego wpływu na środowisko z działalności firmy oraz aktywne wspieranie zrównoważonego rozwoju. Jednym z celów tej strategii jest redukcja średniej emisji CO2 nowych samochodów Toyoty na całym świecie o 90 procent w porównaniu do 2010 roku.

, ,

Wodorowa Toyota Mirai zadebiutuje w Kanadzie

Jeszcze w tym roku napędzana wodorowymi ogniwami paliwowymi Toyota Mirai będzie dostępna w Kanadzie. Samochód zostanie wprowadzony do sprzedaży w pierwszej kolejności w prowincji Québec, gdzie pracują duże elektrownie wodne. Kanadyjczycy mogą obejrzeć Mirai na rozpoczynających się targach motoryzacyjnych w Montrealu.

Jak podkreśliła Isabelle Melançon, minister zrównoważonego rozwoju i środowiska w rządzie Québecu, debiut Toyoty Mirai w prowincji doskonale zgrywa się z przyjętymi w grudniu standardami dotyczącymi samochodów nieemitujących spalin, które mają zwiększyć liczbę aut elektrycznych i hybryd plug-in w prowincji. Premiera wodorowej Toyoty następuje krótko po tym, jak w Kanadzie z sukcesem zadebiutował Prius Prime, w Europie znany jako Prius Plug-in Hybrid.

„Québec ma dobre warunki do tego, żeby stać się światowym liderem pod względem przestawienia energetyki na czyste technologie. To wyzwanie, przed którym stoją wszystkie nowoczesne gospodarki” – powiedział Pierre Moreau, minister energii i zasobów naturalnych w rządzie prowincji. – „Nie podołamy temu zadaniu sami, ale tylko dzięki budowaniu strategicznego partnerstwa z firmami takimi jak Toyota, która dziś prezentuje nam Mirai”.

Samochody elektryczne – czy to zasilane ogniwami paliwowymi czy też akumulatorami – są szansą na rezygnację z paliw kopalnych w transporcie i wykorzystanie w motoryzacji odnawialnych źródeł energii. W Québecu ma swoją siedzibę firma energetyczna Hydro Québec – czwarty największy na świecie producent energii wodnej. Dzięki temu wodór produkowany do napędzania samochodów na ogniwa paliwowe będzie pochodził z czystego źródła. Toyota Canada od roku ściśle współpracowała z partnerami prywatnymi i publicznymi, w tym z Ministerstwem Energii, Środowiska i Transportu, żeby upewnić się, że w prowincji powstanie wystarczająca infrastruktura tankowania wodoru.

Toyota Mirai oferuje Kanadyjczykom trzy ważne korzyści. Po pierwsze, nie muszą się martwić o zasięg auta, ponieważ napełnione do pełna zbiorniki wodoru pozwalają przejechać co najmniej 500 km. Tankowanie trwa tylko 3 minuty, czyli tyle, ile zatankowanie konwencjonalnego samochodu. Trzecia zaleta tego modelu jest szczególnie ważna na dalekiej Północy – Mirai ma udowodnioną odporność na zimno i zmienne warunki pogodowe. Na pewno przekona to wielu mieszkańców tego kraju, w którym w tym roku zanotowano kolejne rekordy zimna.

Mirai jest średniej wielkości sedanem z przestronnym bagażnikiem i bogatym wyposażeniem, typowym dla Toyot z wyższej półki. Znajdziemy w nim m.in. światła LED, 17-calowe aluminiowe obręcze, szyby redukujące hałas, elektrycznie sterowane przednie fotele oraz podgrzewanie wszystkich siedzeń i wielofunkcyjnej kierownicy, system multimedialny z nawigacją i pakiet systemów bezpieczeństwa czynnego Toyota Safety Sense. Samochód napędza silnik elektryczny o mocy 154 KM i momencie obrotowym 355 Nm dostępnym w pełnym zakresie prędkości. Jego źródłem zasilania jest zestaw ogniw paliwowych, w których wodór ze zbiorników łączy się z tlenem, uwalniając energię i tworząc cząsteczki wody. Czysta woda stanowi jedyną substancję emitowaną przez ten samochód.

 

,

Toyota zacznie budować magazyny energii z baterii samochodowych

Toyota i Chubu Electric Power zawarły porozumienie w sprawie wspólnej budowy systemu magazynowania energii Storage Battery System na przemysłową skalę. Zostaną w nim powtórnie wykorzystane akumulatory z samochodów elektrycznych, hybrydowych i hybryd plug-in Toyoty. Dzięki temu baterie będą pracowały nadal po zakończeniu życia samochodu.

Read more

, ,

Toyota kładzie fundamenty pod rynek samochodów na wodór w Australii

Toyota Australia ogłosiła, że razem z dziewięcioma innymi firmami powołała organizację Hydrogen Mobility Australia (HMA), która przyspieszy rezygnację motoryzacji z paliw kopalnych i wdrożenie technologii wodorowych.

Głównym zadaniem HMA będzie współpraca prywatnych firm z władzami publicznymi przy tworzeniu regulacji prawnych i standardów dla rozwiązań opartych na wodorze. HMA zajmie się także badaniami, edukacją i programami rekrutacyjnymi, aby pogłębiać i rozpowszechniać wiedzę o technologii ogniw paliwowych i gospodarce opartej na wodorze.

Członkami założycielami Hydrogen Mobility Australia są obok Toyoty przedstawiciele branży motoryzacyjnej, energetycznej oraz infrastrukturalnej – BP Australia, Caltex Australia, BOC, Coregas, Hyundai Australia, CNH Industrial, ITM Power, Siemens i Viva Energy Australia. CEO organizacji została Claire Johnson, która w latach 2013–2016 reprezentowała australijski oddział Toyoty w kontaktach z rządem federalnym.

„Jestem zaszczycona nominacją na stanowisko CEO Hydrogen Mobility Australia. Z przyjemnością podejmę się współpracy z jej członkami, aby przyspieszyć rozwój gospodarki opartej na wodorze w Australii” – skomentowała Claire Johnson.

Obecnie w fazie przygotowań znajduje się już spora grupa inwestycji rozwijających infrastrukturę wodorową – przede wszystkim w Australii Południowej, w Canberze i jej okolicach oraz w aglomeracji Melbourne.

Toyota zamierza w najbliższych latach wprowadzić do swoich australijskich salonów sedana Mirai, pierwszy na świecie samochód zbudowany od podstaw jako auto napędzane wodorowymi ogniwami paliwowymi. Toyota Mirai zadebiutowała w 2014 roku najpierw w Japonii, zaś w 2015 roku trafiła na rynki europejskie oraz do USA. W 2017 roku firma wyprodukowała i dostarczyła klientom 3000 tych samochodów, a do 2020 roku planuje zwiększyć produkcję modelu do 30 000 aut rocznie.

„Zaangażowanie Toyoty jako członka założyciela HMA wpisuje się w globalne dążenia firmy do popularyzacji zrównoważonego transportu. Toyota zamierza nadal odgrywać wiodącą rolę w szeroko zakrojonej transformacji gospodarki na rozwiązania niskoemisyjne” – powiedział Mike Rausa, wiceprezydent Toyota Australia i dyrektor w HMA. – „Wodór ma potencjał, by odegrać w przyszłości kluczową rolę ze względu na to, że może służyć jako wygodny nośnik do magazynowania i transportu energii pochodzącej z wiatru, słońca i innych odnawialnych źródeł oraz służyć za paliwo w wielu różnych gałęziach gospodarki, w tym w motoryzacji. Im szybciej nasze społeczeństwo zrezygnuje z emisji spalin i gazów cieplarnianych, tym lepiej. Toyota, tak jak wszyscy partnerzy zrzeszeni w Hydrogen Mobility Australia, dąży do realizacji tego celu”.

Jako jeden z pionierów technologii wodorowych Toyota inwestuje w wielu miejscach świata duże nakłady w rozwój infrastruktury produkcji i tankowania wodoru oraz w tworzenie kolejnych modeli na ogniwa paliwowe w gamie Toyoty i Lexusa. Firma nie zapomina także o potrzebach masowego transportu oraz przemysłu. Od 2017 roku w jej ofercie znajdują się autobusy miejskie na ogniwa paliwowe, które stopniowo trafiają do systemów komunikacji miejskiej w japońskich miastach. W wielu zakładach przemysłowych i magazynach w Japonii pracują wodorowe wózki widłowe marki, a w porcie morskim Long Beach w Kalifornii rozpoczął się program pilotażowy ciężarówki Toyoty na ogniwa paliwowe.

Samochody elektryczne zasilane ogniwami paliwowymi to jeden z głównych elementów szerokiego planu Toyoty odchodzenia od konwencjonalnych aut na rzecz ekologicznych napędów, który obejmuje także hybrydy, hybrydy ładowane z gniazdka (plug-in) oraz auta elektryczne na baterie. Toyota zakłada, że do 2030 roku zelektryfikowane samochody będą stanowiły 50% jej całkowitej sprzedaży, a do 2050 roku wszystkie modele będą albo dostępne wyłącznie ze zelektryfikowanym napędem – jak obecnie Prius czy Mirai – albo będą miały przynajmniej jeden z takich napędów w ofercie, obok konwencjonalnych silników. W 2017 roku samochody hybrydowe i wodorowe odpowiadały za niemal 15% globalnej sprzedaży firmy.

 

,

Sześć na dziesięć dużych firm chce zrezygnować z diesla

Rynek flotowy systematycznie odwraca się od technologii Diesla. Zgodnie z wynikami ankiety przeprowadzonej przez RAC Business, 62 proc. firm zatrudniających od 250 do 499 pracowników rozważa wycofanie ze swojego parku samochodów zasilanych olejem napędowym.

Najnowsze dane JATO Dynamics pokazują, że liczba rejestracji nowych samochodów w Europie – zgodnie z danymi za listopad 2017 – zwiększyła się rok do roku o 5,2 proc.  Specjaliści podkreślają, że wzrosty spowodowane są przede wszystkim rosnącą sprzedażą samochodów benzynowych, hybrydowych i elektrycznych, a także znaczną popularnością segmentu SUV. Do dobrych wyników przyczynia się przede wszystkim Francja, Włochy, Hiszpania i Polska – czytamy w dalszej części raportu.

Firmy zmieniają nastawienie – koniec ery Diesla?

Badania przeprowadzone przez RAC Business – brytyjską firmę zajmującą się obsługą flot – pokazały, że sześć na dziesięć przedsiębiorstw zatrudniających od 250 do 499 pracowników rozważa wycofanie ze swoich flot samochodów z silnikami Diesla. W przypadku średnich firm o odejściu od oleju napędowego myśli 47 proc. ankietowanych menadżerów flot, a w mniejszych firmach, zatrudniających do 10 osób, odsetek ten wynosi 33 proc.

W przypadku samochodów z napędem alternatywnym hybrydy budzą większe zaufanie od aut elektrycznych. Czterech na dziesięciu przedstawicieli dużych firm podkreśliło, że obecnie nie widzą możliwości wykorzystania elektryków w swoim biznesie, a 25 proc. zapytanych stwierdziło, że takie pojazdy mają zbyt mały tonaż i nie mogą przewozić wymaganych przez nich ładunków.

Większość z firm zdaje sobie sprawę z oszczędności płynących z użytkowania samochodów z alternatywnymi napędami. Ankietowani docenili redukcję kosztów paliwa, ale około 45 proc. z nich podkreśla, że obecnie największą przeszkodą w wymianie floty są kwestie finansowe.  Szczególnie w przypadku aut elektrycznych, gdzie koszty początkowe są zbyt wysokie. Dodatkowo 22 proc. przedsiębiorstw uważa, że bardzo istotną przeszkodą w przejściu na technologię elektryczną jest brak infrastruktury umożliwiającej ładowanie floty pojazdów.

Jakie silniki wybierają Europejczycy?

Analitycy sygnalizują, że październik 2017 r. był momentem przełomowym pod względem wybieranego przez kierowców rodzaju paliwa. W ciągu tego miesiąca zarejestrowano ponad 619 tys. pojazdów z silnikami benzynowymi, co oznacza wzrost udziału w rynku o 5,1 punktów procentowych i udział w rynku na poziomie 51,5 proc. Równocześnie zmniejszył się w Europie popyt na pojazdy z silnikami Diesla – spadek wolumenu wyniósł 9,9 proc., zaś udział w rynku obniżył się do 41,4 proc., co jest najgorszym wynikiem od dziesięciu lat.

Coraz większą popularnością cieszą się samochody AFV, czyli z napędami alternatywnymi. We wspominanym okresie zarejestrowano 66 tys. pojazdów hybrydowych i elektrycznych, co stanowi 5,5 proc. wszystkich rejestracji w Europie. JATO Dynamics podkreśla, że dziesięć lat temu pojazdy te stanowiły zaledwie 0,3 proc. rynku.

W przypadku samochodów AFV, prym wiodą auta z napędem hybrydowym. Liderem rynku europejskiego niezmiennie jest Toyota, która wg najnowszych danych odnotowała po raz ósmy rekordową roczną sprzedaż samochodów z takim napędem.

Najpopularniejszym modelem tego segmentu jest Yaris Hybrid z wynikiem 102 400 egzemplarzy. Drugie miejsce na liście hybrydowych bestsellerów zajęła Toyota C-HR – aż 80 proc. sprzedanych egzemplarzy nowego crossovera Toyoty miało napęd elektryczno-spalinowy. W ubiegłym roku na rynek europejski trafiło 406 tys. hybryd Toyoty i Lexusa, o 38 proc. więcej niż w 2016 roku.

Również w Polsce samochody z napędem hybrydowym odnotowują systematyczne wzrosty. Według ostatnich danych opublikowanych przez Instytut Monitorowania Rynku Motoryzacyjnego Samar liczba rejestracji samochodów z napędem hybrydowym wyniosła w grudniu 2017 roku 1635 sztuk, co w porównaniu z analogicznym okresem w 2016 roku oznacza wzrost na poziomie ponad 28 proc. W przypadku samochodów z silnikami benzynowymi wzrost wyniósł nieco ponad 10 proc. – 33,5 tys. rejestracji, natomiast auta zasilane olejem napędowym tracą na popularności – spadek o 7,5 proc. (12,3 tys. rejestracji). Pojazdy elektryczne nadal stanowią niewielki ułamek wszystkich rejestracji – w grudniu pojawiło się 19 rejestracji takich aut.

Jak wygląda sytuacja na innych rynkach europejskich? Jeszcze dziesięć lat temu w Belgii rejestracje samochodów z silnikami Diesla stanowiły 78,9 proc., w 2016 roku liczba ta wynosiła 52 proc., a rok 2017 przyniósł wynik na poziomie już tylko 46 proc.  Równocześnie wzrasta zainteresowanie samochodami benzynowymi – 48,2 proc. rejestracji, a resztę stanowią pojazdy AFV.

Również na francuskim rynku specjaliści odnotowują zmiany. Przy rosnącej o 4,7 proc. sprzedaży nowych samochodów po raz pierwszy od 2000 roku zainteresowanie dieslami spadło poniżej 50 proc. – warto dodać, że pięć lat temu auta z silnikami wysokoprężnymi stanowiły w tym kraju aż 75 proc. rocznej sprzedaży. Dane płynące z Francji pokazują, że w 2017 roku sprzedaż hybryd zwiększyła się o 48 proc. (3,25 proc. udziału w rynku), a sprzedaż samochodów elektrycznych o 15 proc. (1,2 proc. udziału w rynku).

W Niemczech sprzedaż samochodów z silnikami Diesla również spada. Wiodący europejski rynek odnotował w 2017 roku sprzedaż na poziomie 3,44 mln aut – wzrost o 2,7 proc. Udział samochodów z silnikami wysokoprężnymi spadł w 2017 roku do zaledwie 38,8 proc. (w 2016 roku było to 45,9 proc.). Równocześnie udział aut z silnikami benzynowymi wyniósł 52,1 proc. Samochody elektryczne mają przy tym udział na poziomie 0,7 proc. Hybrydy natomiast odnotowały wzrosty o 76,4 proc. – udział ich rejestracji to 2,5 proc.